TECHNICZNA EWOLUCJA RÓWNOLEGŁA
NATURALNY BURSZTYN UZYSKANY W SZTUCZNY SPOSÓB
SKĄD SIĘ BIERZE POPYT NA MIESZKANIA – KOVID – MŁODZI BŁAGAM OSTROŻNIE
DEPRESJA UBOCZNY SKUTEK KOVIDA
TO JUŻ NIE TEORIA SPISKOWA – TO FAKTYCZNY SPISEK
ROZRUCH W EUROPIE Z POWODU KOVIDA
KOVID – CZYLI ZABAWA W NIESKOŃCZONOŚĆ
JESZCZE JEDNA Z PRAWD O KOVIDZIE
TELEPATYCZNIE W DEPRESJĘ – KTO NAS W NIĄ WPĘDZA ?
REGENERACJA PŁUC PO POHP – CZY TO MOŻLIWE ?
OWCE BEZ PASTERZA 1 – WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA
OWCE BEZ PASTERZA 2 – WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA
WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA – DOKTOR SOLFERIUS
NIEMCY CHCĄ ZREZYGNOWAĆ Z BOMBY JĄDROWEJ NA SWOIM TERYTORIUM
RODEM Z PRL-u – WYKORZYSTYWANIE NASZEJ LUDZKIEJ NAIWNOŚCI
DOSTĘP DO GRANICY BĘDĄ MIELI W PRAKTYCE TYLKO DZIENNIKARZE TVP
MAZOWIECKI PRZED KAMERAMI - ( w podtekście „telepatia” )
SŁUŻBY SPECJALNE – czy posługują się tym zjawiskiem
PRAWDZIWE PRZYCZYNY SYTUACJI NA BIAŁORUSI
CZY GROZI NAM WYJŚCIE Z UNII EUROPEJSKIEJ ?
PRZYPOMNIENIE – TROCHĘ HISTORII – KUKLIŃSKI – o mnie także
Płuca stały się obecnie w pewien sposób modne. To już za sprawą kovida. Pominę w tej chwili czy jeżeli chodzi o PANDEMIĘ jest to bajka, czy nie. Istotnym jest to że to choroba płuc. Niestety ludzkość jako taka niedbała za bardzo o ten niezbędny w naszym życiu organ. Chodzi o tytoń. Z jego powodu, zwłaszcza gdy dużo i długo palimy dostajemy chorób płuc. Rozedma – POHP – i niestety NOWOTWÓR.
Płuca – jest to organ nieunerwiony, jednak informacje ( komunikacja ) między nim a mózgiem istnieje. By zrozumieć, że tak jest wystarczy zorientować się co się stanie jak obce ciało –( konkretne obce ciało )– chodzi o azbest, dostanie się do płuc i to w postaci tylko jednego jego włókna, a gdy nie zostanie ono w porę usunięte, to powstaje w płucach nowotwór. Inne obce ciało takich własności już nie ma. Zatem organ odczytał to i to konkretnie odczytał.
Gdy rozpatrywać będziemy jak się płuca rozwijają i jak regenerują w zależności od wieku można dojść do wniosku, że wbrew pozorom da się je zregenerować. Oczywiście jest to tylko na razie czysta hipoteza. Jednak jej wysnucie jest skutkiem połączenia w całość dostępnych informacji. To razem spowodowało, że wyobraźnia podpowiada - TO SIĘ DA NAPRAWIĆ ( w każdym wieku ).
Płuca rozwijają się i regenerują do 25 roku życia. Jak wspomniałem nie są one unerwione jednak komunikacja między mózgiem a nimi istnieje. Krew natleniona przez płuca przenoszona jest do mózgu. Tam jak myślę jest również układ neuronów odczytujący informacje z krwinek, a one niosą w sobie informacje o sposobie ich natlenienia, czyli o jakości i konstrukcji płuc. Tyle wstępu.
Lampy kwarcowe na zatoki i płuca jednocześnie. W tym samym czasie podawane będzie powietrze jodowane z duża ilością tlenu i kwasu RNA. To wszystko będzie poddane działaniu naświetlaniu światłem zielonym. Ponadto rozpylony będzie chlorofil pozyskany z:
Także solanka będzie w powietrzu.
Warto również rozpylić botox _ to tak przy okazji.
CZĘSTOTLIWOŚĆ I CZAS ZABIEGÓW ( ustalić doświadczalnie).
DLACZEGO KWARC ?
Odpowiedź w artykule do którego tu jest link
DLACZEGO ZIELONY i CHLOROFIL ?
Odpowiedź w artykule do którego tu jest link
DLACZEGO RNA ?
Odpowiedź w artykule do którego tu jest link
DLACZEGO TLEN ?
jak myślę tu nie trzeba nić tłumaczyć. Warto tylko nieco rozbudować to. Chodzi o temperaturę ( tlen jest paramagnetyczny jednak w wyższej temperaturze traci te właściwości. Pod wyższym ciśnieniem i niskiej temperaturze będzie go więcej. Zimno powoduje że jego objętość, objętość jednego atomu jest mniejszą. Zatem w określonej pojemności tlenu będzie więcej, czyli lepiej natleni on płuca.
DLACZEGO SOLANKA I JOD ?
Odpowiedzią są tężnie i morskie powietrze – chyba rozumiemy o co chodzi.
DLACZEGO CHLOROFIL Z TYCH KONKRETNIE ROŚLIN ?
W artykule zieleń opisałem jak ten kolor może mieć wpływ na regenerację organizmu. Opisane jest tam również że zieleń którą widzimy, to nic innego jak odseparowane od rośliny promieniowanie słoneczne. A raczej należałoby to nazwać zmodulowaniem tego koloru przez samą roślinę. To oznacza, że światło słoneczne jest nośną, a roślina powoduje modulację . Widzimy dokładnie liście, ich rysy i cienie koloru, to oznacza że roślina zmodulowała ową zieleń. Czym zmodulowała ?
CHLOROFILEM.
Gdy teraz weźmiemy pod uwagę wyciągi z roślin które leczą. Np. igły sosny tak zwane krople …. to zrozumiemy że chlorofil konkretnych roślin a nie sam chlorofil może mieć znaczenie. Stąd pomysł rozpylenia go w postaci aerozolu w komponencie do wspomnianej inhalacji. Z jakich roślin najlepiej jest skorzystać ? To należy rozważyć na podstawie już dostępnych informacji i na podstawie doświadczeń
DLACZEGO BOTOX ?
To już zupełni tak przy okazji. Być może wpływ tych wszystkich elementów spowoduje wchłanianie BOTOX-u z powierza w którym będzie rozpylony. Ot tak regeneracja skóry.
"POLARYZOWANA" WODA
Pojawiają się w internecie informacje o leczniczej wodzie. Problem w tym że poddaje się ją pewnej formie elektrolizy. Po takich zabiegach potrafi zmienić się także jej kolor. Kiedyś byłem bardzo sceptyczny na takie nowości. Jednak do czasu.
Będąc młodym byłem tak zwanym wrzodowcem. Organizm był bardzo wrażliwy na jakość wody. W wojsku ( a także w więzieniach ) stosowano grzałki zrobione z dwu żyletek. Dwie żyletki odseparowane były guzikami zszytymi nitką i podłączone pod przewody elektryczne. Gdy dostały one zasilanie 220v zaczęły podgrzewać wodę. W tym czasie przy żyletkach wydzielały się bardzo maleńkie pęcherzyki gazu.
Ku mojemu zdziwieniu ugotowana w ten sposób herbata nie tylko, że była bardzo smaczną, ale przestał mnie boleć żołądek. Gdy wodę gotowałem w czajniku na gazie były problemy. Doszedłem do wniosku, że przeszkadzał mi chlor, którego wtedy było w wodzie miejskiej nad wyraz dużo. Do głowy przyszła mi myśl, że prąd elektryczny powodował jego unieszkodliwienie ( całkowitą eliminację ). Nie wiem czy tak było, ale wiem że lepiej się czułem gdy korzystałem z takiego sposobu gotowania wody.
Z liści drzew ( np. igieł sosny ) wytwarza się lecznicze krople.
Gdy nie ma źródła wody a są drzewa wystarczy nałożyć na liście torebkę foliową, a słońce i temperatura spowoduje, że zbierze się w niej woda parująca z liści.
Jak wspomniałem z liści, igieł robi się wyciągi lecznicze. Wspomniałem również, że sama woda poddana odpowiedniej modyfikacji ( np. prądu elektrycznego ) zmienia swoje właściwości.
Zatem jest pewnym, że woda parująca z liści jest modyfikowana ich właściwościami. Porównując to do fizyki możemy powiedzieć, że jest modulowana właściwościami liści. Liście ją modulują, modulują jej właściwości. Zatem woda parująca z igieł sosny będzie miała nieco inne parametry niż ta parująca z liści dębu, i tak dalej.
To spowodowało, że obecnie zacząłem się zastanawiać czy możemy to praktycznie, leczniczo wykorzystać.
Zamiast robić wyciągi możemy włożyć rosnącą gałązkę sosny do butelki i osłonić koniec aby woda nie wyparowała na zewnątrz. Chcę użyć butelek szklanych a nie z tworzywa lub torebek foliowych, bo to wpływa na jakość, wpływa na parametry. Szkło natomiast to kwarc. Jego się stosuje do leczenia ( lampy kwarcowe ) i w elektronice ( rezonatory kwarcowe ) zatem prąd elektryczny wpływa na niego. Może mieć to wpływ również na wodę w ten sposób uzyskiwaną.
Mamy już podstawy i teraz łącznie z poprzednimi przemyśleniami w tym artykule możemy zacząć i ją wykorzystywać do inhalacji w celu regeneracji naszych organizmów ( w tym przypadku płuc ).
CDN. CDN. CDN.
RDAGJĄCY STRONĘ IRENEUSZ BORYCKI